Lumiere
| Cerber |
Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 3:47, 13 Sie 2012 Temat postu: KP Lumiere |
|
Imię: Lumiere, to imię jest jak wielki dzwon, jak miłość, do której niegdyś dążył...
Wiek: 3 lata z groszem, to niezwykle mało.
Rasa: Czarny, paskowany... Czarny tygrys po prostu.
Historia:
Tak to bywa, kiedy się za dużo marzy. Historia nie jest długa, nowiem w jego życiu zbyt mało się wydarzyło. Lumiere siedział na skale, wbijając wzrok w księżyc. och, jakże chciał być psowatym! I uśmiechał się lekko. Wiedział, iż to niemożliwe. Zacisnął zęby, powoli wracając do swojej jaskini. Małej, mokrej, zimnej i nieprzyjaznej. Było mu zimno, to fakt. Był młody. Ledwo stał się dorosły, rodzice go wygonili. Znalazł sobie posępną grotę. Zamknął oczy, próbując zasnąć. Nie udawało mu się.
Wyszedł ze swojego "mieszkania", bo n luksusowy apartament to nie wyglądało. Szedł powoli w stronę największej wydmy. Okazało się, iż jest blisko. Stał przez chwilę na niej, po czym zbiegł z niej z desperacją. Łzawiły mu oczy.
Magle coś zobaczył. Koty. Mnóstwo dzikich kotów. Ale było to daleko. Przysiadł na chwilę, by przyjrzeć się owej krainie. Odczuwał chłód. Nigdzie nie było ciepła. Och, czemu życie zgotowało mu taki los? Młody, a także nieco niskiego wzrostu, tygrys, z uparciem szedł w tamtą stronę. Wiał silny wiatr. Ten brnął wytrwale przed siebie. Napotkał wiele przeciwieństw, okrutności. Sam przez to stawał się coraz chłodniejszy. Mało go interesowało. Krzywdził. To było straszne. Nie wiedział, że jest to możliwe w jego wypadku. Po tułaczce nareszcie znalazł się tu, choć łatwo nie było.
Charakter:
Na początku nie było niczego. Lumiere często odczuwał samotność, strach, brak zaufania. Był wręcz rozkoszny. Lecz jak wiadomo, każdy posiada swą ciemną stronę placka. ta ukazała się po długiej drodze i poszukiwań do sensu życia. Nie był już taki jak kiedyś. Stał się zimny, poważny, choć na jego twarzy nie raz gościł uśmiech. Jedno, co potrafi go podnieść na duchu jest miłość. Jedynie ktoś, kto go pokocha da mu radość, ale nie zmyje tego, co było kiedyś. Pragnie teraz jednego. Musi się czasem wyżyć za to, co niegdyś uczynili mu rodzice, wyganiając go w młodym wieku...
Jest mściwy. Bardzo. Jeżeli ktoś skrzywdzi jego ukochaną osobę, może mocno pożałować. Cechuje go również waleczność, bowiem nie chce, by komuś z jego gildii stała się krzywda.
Atut: Siła
Ekwipunek: Nic, naprawdę nic nie pomoże, jeśli ty, nie pomożesz dziś miłości...
Coś więcej: Lumiere nie znosi zimna. Gardzi nim wręcz. Tak działają na niego wydarzenie z przeszłości.
Moc*
Czarny ogień- nagle, ni stąd, ni zowąd pojawia się czarny płomień, którym Lumiere może bez problemu władać.
Proponowana ranga: Strażnik Piekieł, a jeśli jest zajęte przez aktywnego usera, to demon. Albo jeszcze coś z tym powiązanego. :p
Ostatnio zmieniony przez Lumiere dnia Pon 4:23, 13 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|