Kayrena
| Archanioł |
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:17, 01 Wrz 2013 Temat postu: FABUŁA |
|
Ziemia. Planeta piękna, zwana "niebieską". Inspirująca mieszkańców innych kul życia. Przez setki lat obserwowana dzięki wyższym cywilizacjom zamieszkujące blaszane gwiazdy, pozbawione piękna. Jedynie nasza Ziemia była cudownym, dzikim legowiskiem będącym zamieszkanym przez rozwiniętą faunę. Wszyscy dziwili się, dlaczego jeden z gatunków był tak wrogo nastawiony do innych i wykorzystywał do własnych celów... Później z narastającą złością oglądały sceny bitew czy wojen - nastały czasy nowej ery (dwudziesty piąty wiek). Ziemia przypominała teraz zalaną technologią kopułę. Wyróżniająca się dotąd pięknem i majestatem planeta zamieniła się w podobną do innych gwiazdą śmierci. Ludzie byli coraz bardziej okrutni i realizowali coraz to nowe, niebezpieczne pomysły na maszyny zagrażające im samym. Byli tak przepełnieni nienawiścią, że wykorzystywali owe maszyny do walki przeciwko ludzkości. Zapomnieli o innych stworzeniach, zapomnieli o własnej matce - o ziemi. W ich świecie nie było czegoś takiego jak prawo. A w owym świecie żyła jeszcze cząstka istot magicznych. Zupełnie nie wiedziały, co począc w tej nowej sytuacji. Los jednak był dla nich łaskawy, a sprawiedliwości stała się zadośc. Na ziemię przybyła obca cywilizacja. Na ziemi, prócz czystej technologii, pojawiła się magia i coś, co napewno do Ziemi nie należało.
Pewien szalony naukowiec, Antovi'm Stationem, zaprojektował samożyjące roboty, które wymagały jedynie serca w postaci energii z rzadkiego rubinu zwanego Kantokwarcem. Oczywiście, wizja wielkich robotów z miażdżącymi kończynami i zabójczymi laserami spodobała się bogatym mafiom. Wykupili oni potrzebny kruszec i już niedługo potem produkcja ruszyła pełną parą. Między czasie ludzie, którzy zachowali trochę "dobrego" serca zaczynali marzyć o nowym świecie. Zaczęły krążyć plotki o krainie "w której czas się zatrzymał" - tam, gdzie powietrze ma smak i gdzie wiatr przewodnikiem zagubionych. Nikt nie wiedział, czy owe legendy mają w sobie ziarenko prawdy. Nastały czasy, kiedy owe roboty i ich podróbki zaczęły powoli wybijac kolejnych wrogów. Ludzi było coraz mniej, ale i tak za dużo na najmniejszą wizję ich zagłady. Matka Natura miała jednak w zanadrzu plan. Kantokwarc miał w sobie związki zagrażające życiu ludzkiego organizmu. Niedługo po otwarciu produkcji na świat wyszła straszliwa choroba, atakująca i zabijająca ludzi w przeciągu kilku godzin. Ludzi było coraz mniej... ostatni człowiek zmarł dwa lata po wybuchu epidemii. Technologia bez ludzi zaczęła ginąc. Budynki obrastały mchy i wszelka roślinnośc. Łamały się mosty, kruszyły się pomniki. Zwierzęta, rośliny, ŻYCIE zaczynały się odradzac. Wszystko wracało do normy, już trzysta lat po wyginięciu gatunku ludzkiego Ziemia znowu stała się planetą niebieską. Zaś zamieszkujące je zwierzęta zamieszkały wszystkie możliwe tereny, dostosowujac się do tutejszych warunków.
A K C J A / M I E J S C E / R A S Y
______________________________________
Akcja toczy się na latających wyspach, połączonych wielkimi korzeniami i konarami drzew życia - stworzony przez "bogów" świat Reu, którzy zlitowali się nad kotowatymi i innymi stworzeniami, postanowili oddac im cząstkę raju, na którym mogą spokojnie zamieszkac. Wcielamy się w kotopodobne stworzenie - Zeyvatiri, które stało tu się rasą tubylczą. Są to wielkie koty potrafiące chodzic na czterech, jak i dwóch łapach, o inteligencji większej od człowieka. Jego sierśc ozdabiają paski, kropki, cętki czy włosy różnych odcieni, ozdabiają swoje ciała naszyjnikami czy kolczykami. Większośc żyje w harmonii i spokoju - tylko Zeyvatiri mogą stac się jeźdźcami i zasiadac na grzbietach dumnych smoków bądź gryfów. Nie każdy smok, nie każdy gryf posiada skrzydła, więc chętnie poddają się roli ziemskich koni. Nie wszystkie, oczywiście...
M A P A
____________________________________
Reu podzielony jest na dwie części. Pierwsza, zwana Dekanoi, to raj dla władców krain - majestatycznych i dumnych stworzeń, które ewoluowały i najlepiej zniosły wszystkie przeciwności - wielkie koty, które zwały się Zeyvatiri. Podzieliły się one na trzy klany o zupełnie odmiennej histori i kulturze. zajęły różne tereny - od suchych i gorących pustyń, po gęste i mroczny tajgi. Na Dekanoi osiedliły się trzy gildie, inaczej królestwa - ta dążąca do dobra, zjednoczenia i miłosierdzia, czyli Esweryn, Gildia Słońca, zesłańcy bogini Eyn. Zła, łaknąca krwi i władzy ciemnych bogów, Kazaayr, Gildia Mroku, której początek dały zrodzone przez szatana demony. Oraz zupełnie neutralna i odcięta od wojen, Axis, Gildia Natury, która zbuntowała się wojnie i postanowiła życ w spokoju i harmonii, podpisując traktat o nie wtrącanie się do konfliktu pomiędzy Eswerynem, a Kazaayrem.
Zaś na mniejszej wyspie, zwanej Drugim Światem, osiedlili się rebelianci, czyli barbarzyńcy, zwani Hordą Wygnanych. Jest to grupa dawno temu wygnanych ze swoich gildii zdrajców - złączyli się oni w jednym celu - zdobyc Dekanoi. Pogłoski mówią, że to właśnie Barbarzyńcy ukrywają prawdę o prawdziwym położeniu zagubionych relikwi, które wytłumaczą wolę Bogów i w której znajdziemy wzmianki o końcu świata. Drugi Świat jest od niego trochę inny. Więcej w nim mroku i szarości. Jedyna droga wiodąca od jednej wyspy do drugiej długie i grube korzenie wielkich drzew. Drugi Świat jest zamieszkane przez krwiożercze, zmutowane stwory. Rzadko odwiedzane przez Zeyvatiri z Dekanoi, w znacznej części zamieszkane przez wilki, hieny, niedźwiedzie, centaury i inne mityczne stworzenia.
Nikt nie wie, co znajduje się "na prawdziwej ziemi" czyli na glebie. Mówi się, że Dwa złączone światy mają inną grawitację - dół jest górą, a góra dołem. Tego jednak nikt nie wie, nikt tego nie potwierdził. Posłanki zaś wspominają o wiecznej wodzie na ziemi prawdziwej.
A K T U A L N O Ś C I
_____________________________________________
23 grudzień 2013
Po 1253 latach panowania nad Gildią Słońca w starciu z Szatanem, przywódczynią Kazaayru Miruku, poległa Szira De'Lesore. Dzięki łasce otrzymanej od Eyn stała się ona zjawą i przez następne 2000 lat może ona poruszac się po świecie żywych, majac na oku swoją gildię i nową przywóczynię - Kayrenę. Miruku odeszła z Dekanoi, jej dusze porwały demony, chcące zjednoczyc się ze swoim największym władcą. Nad Dekanoi, co często wykorzystują barbarzyńcy z drugiego świata, zapanował chaos - pomiędzy Kazaayrem a Eswerynem notorycznie dochodzi do potyczek i sprzeczek... czy Axis złamię przysięgę postawioną bogom Dekanoi i stawi się za jedną z gildii odwiecznie toczących wojny?
20 kwiecień 2014
Czarne chmury zebrały się nad północno wschodnimi terenami krainy, zajmując jedną trzecią terenów Axis. Powiadają, że plagi naszły krainę. Że Bogowie nasłali na nas klątwę. Jaką? I dlaczego? Czy ma to związek z zagubionymi relikwiami? Nikt nie wie. Aczkolwiek... w miejscach, gdzie gęsta, mleczna mgła osadza się na kilka godzin znikają zwierzęta. Więc co będzie? A to, że jeżeli wkroczycie w tereny Puszczy Amary i Dzikich Gór, w każdej chwili do rozgrywki dołączyc może mgła. I nikt nie wie, co będzie dalej...
Ostatnio zmieniony przez Kayrena dnia Czw 20:42, 24 Kwi 2014, w całości zmieniany 10 razy
|
|