Zamarznięte Wzgórze

Yukoshi

-Nie zawiodę ani ciebie, ani gildii.- Mruknęła z szerokim uśmiechem. Poczuła iż jest częścią gildii Śniegu co naprawdę ją uradowało. Przytuliła się do teraz chyba już partnera, a jej uśmiech stał się nieco szerszy.

Frost

- Nie wątpię ani trochę w to co mówisz. - oznajmił półszeptem.
Czuł, że może jej zaufać, zresztą jego uczucie do niej rosło z minuty na minutę. Cieszył się mając ukochaną, a zarazem towarzyszkę obok siebie, aczkolwiek nigdy nie liczył, że się zakocha. Cóż... Musi być ten pierwszy raz.
- Pięknie wyglądasz... - szepnął jej po raz kolejny tym razem do uszka. Przy wypowiadaniu tych słów, przechodziły go liczne dreszczyki.

Yukoshi

Słuchała w jego słów w milczeniu, a gdy ją skomplementował lekko się zarumieniła i zachichotała. Nachyliła się i pocałowała samca w policzek.
- A ty masz piękne oczy ...- Mruknęła mu do ucha uśmiechając się.

Frost

Kto by się spodziewał, że Frost będzie potrafił wykrzesać z siebie choć jedno miłe słówko? Zapewne dla każdego członka w gildii byłoby to szokujące, ale Frost darzy uczuciem tylko jedną istotę, nie każdą... Uznał, że Yukoshi jest tą wyjątkową, odrębną samicą, która go rozumie i wie jak zachować się w jego obecności.
- Dziękuję za komplement, ale moje oczy nie są aż tak piękne jak uważasz. - uśmiechnął się doń szczerze, dając znak, że zaakceptował komplement, zaś nie odrzucił.

Yukoshi

A ona "rzuciła" mu się na szyję ...
- Wiesz Frost ... Nie sądziłam iż kiedyś to powiem, ale kocham cię.- Powiedziała wtulona w jego futro uśmiechając się. Ściskała go tak jakby bała się, że zaraz się rozpłynie i go straci.

Frost

Było to przedziwne uczucie, dość ckliwe... Frost czuł bardziej ciepło niż zimno, choć i w zimnie znajdował ciepło...
- Dobrze wiesz, że odwzajemniam Twoje uczucie. - oznajmił, jednocześnie przytwierdzając ją łapą jeszcze mocniej do swojego ciała.
Poczuł także, że to właśnie jego wybranka.

Yukoshi

Uśmiechnęła się promiennie i wtuliła się w jego futro.
- Nie sądziłam iż posiadanie kogoś kto mnie kocha może być takim wspaniałym uczuciem. - Patrzyła tak na niego swymi zielonymi ślepiami.