Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miruku
| Umarły |
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:16, 24 Sie 2012 Temat postu: |
|
Podniosła lekko kącik ust na pytanie samicy.
- Wygląda na to, że ta sama.- Przy Cavatinie mogła zachowywac się jak dawniej. Wnet rzuciła się w jej ramiona czując na siebie dotyk łapy teraz już odnalezionej kuzynki. Mrugnęła pojednawczo.
- Ty równiez wyrosłaś. Cava ...- Mruknęła. Kamień spadł z jej serca. Tylko co teraz ? - Ciekawa jestem co się teraz będzie działo ... - Zaśmiała się trochę sucho, ale starała się by zabrzmiało to radośnie. Tylko przy kuzynce czuła, iż może być dawną sobą. Z resztą sama nie wiedziała kim teraz jest czy straszliwą Miruku, czy może młodą Blue ? Czułą jednak iż demon tak łatwo nie odpóści, a jedynie pozwala jej na posiadanie osoby do towarzystwa. Tak czy siak spodobało jej się to i poczuła sie o wiele silniejsza, oraz mniej samotna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cavatina
| Artysta |
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:21, 24 Sie 2012 Temat postu: |
|
Zaśmiałam się głośno kiedy Miruku, a właściwie teraz już Blue przytuliła się do mnie. Wyswobodziwszy się z jej objęcia mrugnęłam do niej i krzyknęłam niczym dziecko:
Tyle lat, że pewnie straciłaś dawno kondycje. Może wyścig do tamtego drzewa?
Spięłam mięśnie i wystartowałam oglądając się za Blue. Zachowywałam się jak rozwydrzony dzieciak, ale raz... Co to komu szkodzi. Uśmiechałam się głupkowato i byłabym wygrała. Naprawdę! Gdyby nie to, że nie zauważyłam drugiego drzewa i przywaliłam w nie łbem. Zakręciło mi się w głowie.
No trudno- pomyślałam i pognałam dalej.
Ale fajnie Blue? Co nie?
Krzyknęłam do niej, niepewna jakim imieniem ją nazywać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miruku
| Umarły |
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:19, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
A ta rzuciła się przed siebie szczerząc się. Gdy Cava uderzyła o drzewo ta zaczęła całą odległość pokonywać wielkimi susami. No kondycji to ona na pewno nie straciła ... Spojrzała na kuzynkę, a gdy się okazało, że nic jej nie jest zaśmiała się głośno i lekkim kłusem podeszła do drzewa dotykając je i tym samym kończąc wyścig. Znowuż podeszła do Cavatiny.
- Dalej jesteś taka rozbrykana jak kiedyś ...- Raczej stwierdziła niż zapytała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavatina
| Artysta |
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:07, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
Przybrałam na chwilę dumną pozę i majestatycznie uniosłam głowę...
Nie!
Warknęłam szczerząc kły na Miruku. Powietrze zaczęło drgać. Temperatura spadła. O nie! Tylko nie to!
Wdech i wydech, uspokoić się. No. Wszystko wróciło do normy, a moc nie wymknęła się mocno spod kontroli
To znaczy oj. Przepraszam. Ale tylko przy tobie taka jestem, bo normalnie... próbuje zwalczyć moją dumę. Bo przez nią nikt mnie nie lubi
Powiedziałam cicho, żeby usprawiedliwć swoją reakcje, ale Cava siedziała bardzo głęboko, budzona w takich chwilach jak ta. Normalnie jej miejsce zajmowała dumna Cavatina.
Za to ty zrobiłaś się bardziej... poważna
Mruknęłam do Miruku mając na myśli jej zachowanie, gdy tu przyszła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miruku
| Umarły |
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:13, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
-Wiem. To jednak nie zależy ode mnie.- Powiedziała po czym dodała. - Szczerze ? Lubie to co ten demon z reszta jego samego tez toleruję i nawet lubię. Często dotrzymywał mi jako takiego towarzystwa.- Mruknęła trochę obojętnie po czym zwróciła uwagę na zachowanie Cavy.
- Ja też jestem dumna - A przynajmniej tak mi się wydaje. Tylko czemu tak się dzieję ? Powinni cię lubić taką jaką jesteś. Chyba ...- Stwierdziła, przy okazji próbując podbudować nieco kuzynkę na duchu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavatina
| Artysta |
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:38, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
Mój humor nieco się poprawił, kiedy usłyszałam słowa Blue
Odparłam:
Może powinni...
Po chwili jednak pokręciłam głową i ze zdumieniem dodałam:
Wow! Ty masz w środku demona....
Popatrzyłam na nią z lękiem i podziwem.
Spytałam się jeszcze o coś co leżało mi na duchu:
Słuchaj. Ktoś mi powiedział, że gildia do której należę jest zła. Należę do gildii śniegu. Czy to prawda? Bo są różne opinie, a chciałabym usłsyzeć też tą od mojej najlepszej kuzynki.
Wyszczerzyłam zęby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miruku
| Umarły |
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:58, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
Była lekko zaskoczona jej zachowaniem gdy ta domyśliła się iż w Miru żyje demon. Potem zadała mi to pytanie.
- Żadna gildia nie jest a zarazem jest zła. Zależy dla kogo. Według mnie ów gildia jest charakteru neutralnego. Tak samo uważacie, że gildia Słońca jest dobra. Dla mnie to tylko puste i nic nie znaczące słowa.- Mruknęła nieco się uśmiechając. - Zależy od tego kto jaki jest i z jakiej perspektywy patrzy na to wszystko. Ty też jesteś moją ulubioną kuzynką.- Dodała. Może i pozwala Cavie mówić do siebie po imieniu, ale inni mogą o tym zapomnieć. Lubi jak jej kuzynka tak do niej mówi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavatina
| Artysta |
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:17, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
Podumałam chwilę, a potem zadałam jeszcze jedno głupie pytanie pytanie:
To trochę głupie, ale... czy ja też mogłabym być zła. To znaczy potężna i mroczna?
Po chwili zastanowienia dodałam jeszcze:
Ty zapewne znasz się na magii, więc czy mogłabyś mnie nauczyć posługiwania się moją mocą?
Zadrżałam z podniecenia.
Ale nie teraz. Teraz tylko cieszę się, że spotkałam tu kogoś przyjaznego
Uśmiechnęłam się do niej. Z jakiegoś powodu Lubiłam ją wiele bardziej niż Szirę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miruku
| Umarły |
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:28, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
Ta nie zastanawiała się nad pierwszym pytaniem samicy.
- To nie takie głupie pytanie Cavo. Zależy w jakim sensie, ale nawet jak będziesz należała do gildii Słońca i uważała mnie za złą bestie lub potwora to dla mnie i tak będziesz rodziną. Kuzynką z którą za młodu się bawiłam.- Uśmiechnęła się. - Owszem, dobrze mogę ci odrobinę pomóc. Tak ja też.- Puściła kuzynce oczko. Westchnęła. - Potężna ? Oczywiście, mroczna ? Zależy od punktu widzenia. - Dodała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavatina
| Artysta |
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:19, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
Super! Dzięki, bo mam już dość tego gadania, że muszę się wykazać, że to może być niebezpieczne...
Wykrzyknęłam entuzjastycznie. Po chwili uspokoiłam się i dodałam:
Niechętnie żegnam się z nowo przypomnianą kuzynką, ale muszę już iść. Rozumiesz.
Mrugnęłam do niej także i powiedziałam:
Jak uznam, że już czas to cię znajdę, a jak ty będziesz czegoś potrzebować, to wejdź do jakiegoś zimnego miejsca i wykrzyknij moje imię. Postaram się zjawić jak najszybciej
Walnęłam Blue lekko z bara uśmiechając się i odeszłam.
zt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miruku
| Umarły |
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:09, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
- Dobrze!- Zawołała za odchodzącą kuzynką i machnęła jej łapą na pożegnanie po czym wstała, a jej ciało otoczyła czarna mgła. Zniknęła w tylko jej wiadome miejsce.
/zt/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toncho
| Szpieg |
Dołączył: 21 Lip 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:26, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
Przybyła tu. Połozyła pod drzewem i chwilę sobie tak marzyła potem się podniosła z katalogowała jak to ona z wielkim uśmiechem roślinki i odeszła.
zt
|
|
Powrót do góry |
|
|
|